Większość ludzi nie myśli o maśle jako o substancji łatwopalnej. Ale kiedy trzeba zrobić awaryjną świeczkę, okazuje się, że masło całkiem nieźle sobie radzi. Trochę papieru toaletowego, zwiniętego w knot i wepchniętego do środka masła daje nam chyba najprostszą świeczkę na świecie.