Panowie (i w sumie Panie także:), dziś przedstawiam wykonanie otwieracza do klucza, który ma magiczną moc. Już tłumaczę o co chodzi. Po prostu otwieracze, które mamy w domu, lub które zabieramy ze sobą luzem mają paskudną tendencję do nagminnego gubienia się, tudzież zmiany właściciela. No takie niewierne skubańce są :) A wykonując otwieracz z klucza, raczej zawsze będziemy mieli go przy sobie (no bo kluczy aż tak przecież często nie gubimy)