Chłodne jesienne dni oznaczają dla nas nie tylko dzień z krótkim dostępem do światła słonecznego, ale także chęć dodatkowego ocieplenia domowych pomieszczeń. W tym celu niekoniecznie musimy szukać fachowców, bo przedstawiona w filmie technika jest prosta do wykonania i z pewnością sami poradzimy sobie z wykonaniem zadania, jakim jest ogrzewanie wodne. Do tego potrzebować będziemy kilku niezbędnych rzeczy, takich jak garnuszek - maszyna do robienia lizaków, radiator od lodówki, pompka na 12 V (można ją kupić w sklepie z częściami samochodowymi za około 20 zł) i palnika sterynowego. Palnik sterynowy możemy zastąpić spirytusowym, dzięki któremu możemy uzyskać wyższą temperaturę. Zaczynamy od tego, że do drewnianej konstrukcji z maszyną do robienia lizaków przyklejamy do dolnej części palnik sterynowy. Wszystkie rurki o średnicy 6 milimetrów łączące całość montujemy za pomocą opasek. Należy pamiętać, że między maszyną a palnikiem powinna być około 5 centymetrowa przerwa. Możemy przetestować nasze tanie ogrzewanie domu, zaczynając od podpalenia palnika. Woda w garnku zaczyna robić się ciepła, dołączyć możemy pompkę przez jej podłączenie. Możemy sprawdzić za pomocą przenośnego termometru, o ile zmienia się temperatura w pomieszczeniu, w którym wykonaliśmy ogrzewanie podłogowe. Maksymalna temperatura, jaką radiator może osiągnąć to około 30 stopni Celsjusza. Jak przekonaliśmy się na własnej skórze, stworzenie dodatkowego źródła ciepła za pomocą metody zrób to sam nie było niczym skomplikowanym. Wystarczyło kilka minut pracy, by oryginalne ogrzewanie zagościło w naszym pokoju.