Przeprowadzona z ogromną dawką humoru prezentacja budowy sprzętu jakim jest zasilacz atx to ciekawy przykład tego, jak z pozornie zbędnych elementów można stworzyć coś naprawdę pożytecznego i przydatnego w każdym warsztacie majsterkowicza. Poradniki z gatunku zrób to sam często popadają w nie potrzebny patos i brak dystansu do tworzonego przedmiotu. Warto zatem dobrze wsłuchać się w głos prowadzącego instrukcję, który z ogromnym poczuciem humoru prowadzi krok po kroku po niewątpliwie trudnym temacie, jakim jest elektronika. Nie jest żadną tajemnicą, że w każdym warsztacie, każdego majsterkowicza przydatny będzie bez wątpienia zasilacz, najlepiej zaś jeżeli będzie to zasilacz regulowany. Całość zasilacza atx składa się z elementów, które można spotkać obecnie w każdym domu. Wszyscy mają lub wiedzą gdzie jest stary komputer typu PC, który jest prawdziwą skarbnicą elementów mogących stanowić podstawę do budowy przydatnych urządzeń. Zasilacz wymontowany ze starego PECETa świetnie sprawdzi się, jako składnik nowego, warsztatowego zasilacza regulowanego. Warto przy tym pamiętać, że może być konieczne pozbycie się kilku zbędnych kabelków oraz przygotowanie odpowiednich, dodatkowych elementów takich jak obudowa, czy włączniki. Nie zmienia to jednak w niczym faktu, że możliwość wykonania samodzielnie tak istotnego elementu wyposażenia warsztatu majsterkowicza, jakim jest zasilacz atx pozwala na ogromną satysfakcję i przyjemność nie tylko z budowania, ale przede wszystkim użytkowania swojego sprzętu. Duma i satysfakcja zaczynają się dokładnie tutaj, przy pierwszej sekundzie tego zabawnego i przydatnego poradnika, którego tematem jest elektronika