Siemanko!
Deskorolki i różnego rodzaju rzeczy, dzięki którym się przemieszczamy zyskały niesamowitą popularność w momencie kiedy ich dostępność stała się po prostu większa. Ludzie oszaleli na ich punkcie, każdy chce poruszać się w odjazdowym stylu. Przecież nikt nie chce pokazać, że nie jest na "topie". Ale teraz rzeczy analogowe nie są już na szczycie list popularności. Ludzie sięgają teraz po coraz to nowsze wynalazki, które nie są do końca praktyczne, ale dają możliwość łączenia się przez bluetooth, czy też wrzucania ulubionych empetrójek. Budowa deskorolki jednak wciąż pozostaje taka sama. Nie ważne, czy mówimy o klasycznym hoverboardzie, czy o najnowszym wypasionym yesdziku. W ramach ciekawych projektów pokażemy Wam, jak zaprząc silniczki elektryczne do takiego pojazdu i wybudować go zupełnie samodzielnie. To naprawdę odjechany (dosłownie i w przenośni) projekt!!!;)
Już wiecie o co chodzi? Nie? A przecież interesowaliście się takim zagadnieniem ja deskorolka elektryczna? Generalnie sprawa wygląda tak, że ani sporty deskorolkowe, ani budowa instrumentów do uprawiania takich sportów nie jest robotą dla bibliotekarza i nie ma nic wspólnego z czytaniem opasłych tomów, a bardziej z obserwowaniem innych podczas pracy, czy treningów a także godzinami spędzonymi na rampie, czy w warsztacie. Dlatego dość czytania - weźmy się lepiej do roboty!!! ;) Najpierw sprawdź mój film, a potem przygotuj wszystko dokładnie tak jak w nim i zabierz się do roboty. Chcesz wiedzieć, czy da się stworzyć deskorolkę elektryczną w wersji DIY (Do it Yourself, czyli z angielskiego zrób to sam)? Tak, to możliwe!
