Jak zachować się podczas kontroli policyjnej

Chyba każdy kierowca czy osoba, u której motoryzacja to pasja, bez względu na to czy jest doświadczony, czy dopiero co odebrał świeżutkie prawo jazdy, zna to uczucie niepokoju, kiedy zza zakrętu wyłania się policjant machający lizakiem i wskazujący pobocze. Kontrola kierowców to czynność, którą policja musi wykonać, jest to niestety ich obowiązek. Jednak nigdy nie wiadomo czego się wtedy spodziewać. Nikt przecież nie chce płacić żadnych mandatów. Przedstawiamy zatem poradnik, który mówi o tym jak sprawić, aby drogówka nie była już nam straszna. Choć oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że przepisy drogowe są jasne i choć odrobinę można je nagiąć, to jednak znaczne przekroczenie prędkości albo prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości od razu zostanie odnotowane przez policję i poniesie się tego przykre konsekwencje. Jednakże jeśli mamy świadomość tego, że nic złego nie zrobiliśmy albo jedynie nieznaczne wykroczenie, to może uda się z tego sprytnie wykręcić. Po jasnym sygnale ze strony drogówki, przede wszystkim trzeba zachować spokój i nie panikować, ponieważ wówczas robi się najbardziej błahe błędy, które jeszcze bardziej pogorszą sytuację. Zjeżdżamy spokojnie na pobocze i zachowywać się naturalnie, bez gwałtownych ruchów i najlepiej trzymać ręce na kierownicy, aby funkcjonariusze je widzieli. Ważne jest aby nie wyłączać silnika ani nie wysiadać z samochodu. Nie warto także wymyślać na poczekaniu wymówek, że na przykład przekroczyło się prędkość. Dobrze jest otwarcie się przyznać do błędu, wtedy policja też będzie zupełnie inaczej postrzegała kierowcę, zyska więcej szacunku w ich oczach (dzięki czemu kontrola mimo błędów może zakończyć się pozytywnie). Każda szkoła jazdy to potwierdzi.