"A świstak siedzi i zawija je w te sreberka ..." - może to chodziło bardziej nie o czekoladę a własnie o rozpalenie ognia? :D Tego pewnie się nie dowiemy ale faktem jest, że wytworzenie ognia za pomocą baterii i sreberka jest możliwe i jest to dosyć łatwo zrobić. Rozpalanie ognia w ten sposób znane jest w więzieniach ale także może się przydać w trudnych i nieprzewidzianych sytuacjach. Nawet chociażby wtedy kiedy w domu mamy kuchenkę elektryczną a nigdzie nie możemy znaleźć ani zapalniczki ani zapałek aby np. odpalić sobie papierosa. A każdy palacz wie jakie to frustrujące mieć papierosa i nie mieć ognia ;)
Bateria i sreberko z papierka po gumie do żucia daje nam ogień poprzez zwarcie prądu, który przechodzi przez sreberko, które łączy końcówki baterii. Efekt bardzo fajny ale najważniejsze, że sam sposób działa bardzo dobrze i nie jest to szansa jedna na milion.
Ogień za pomocą baterii (nawet lekko słabej) może nie jest idealnym przykładem techniki survivalu ale jeżeli chodzi o miejską dżunglę, to się sprawdza :)