Siemanko,
dzisiaj przedstawię Wam troszeczkę fizycznych doświadczeń, którymi możecie zaskoczyć ludzi w Waszej szkole, a dodatkowo nauczyciel na lekcji z pewnością Was za taką wiedzę nie skarci. A co więcej pochwali, jeśli mu to odpowiednio uargumentujecie :).
Jeśli tutaj trafiliście to znaczy, że takie zagadnienia chociaż troszkę Was interesują, więc postaram się jak najlepiej to przedstawić, tak żebyście mieli odpowiednie podstawy do chwalenia się podczas szkolnych zajęć :).
Tutaj mała notka dla rodziców, jeśli oczywiście to czytają.
Wiedza wcale nie musi być nudna, można ją przedstawić w ciekawy sposób. Dlatego jeśli chodzi o doświadczenia z fizyki, z chemii, czy o cokolwiek innego wyjdźcie z inicjatywą do dziecka. Pokażcie mu, że ciekawa fizyka istnieje, że chemia nie jest zła... Zmiana podejścia poprzez Waszą wyciągniętą rękę może zmienić wiele w tak chłonnym jak gąbka umyśle. Poglądy, które się kształtują za dziecka przez wiele lat się nas trzymają, a co więcej mają wpływ na rozwój, towarzystwo i odbieranie przez środowisko. Banalna rzecz, czyli prąd z ziemniaka może w Was rozbudzić ogromną więź, której w pewnym momencie już nie będziecie mogli zbudować.
Dlatego jeśli przyjdzie do Was syn, cy też córka i powie, że widziała ładowanie telefonu ziemniakiem, to po prostu wstańcie i idźcie z nią sprawdzić, czy to naprawdę działa. Wtedy domowe doświadczenia staną się przyjemnością, a pozyskiwanie nowej wiedzy nie będzie smutnym obowiązkiem.
Nauczcie Wasze pociechy radości z życia i szacunku do wiedzy. Kiedy ją zaniedbamy, to wszystko może wyglądać zupełnie inaczej.
Mam nadzieję, że dzięki dzisiejszej produkcji będziecie mieli sporo radości z zabawy z dzieckiem :)
