Do porażenia prądem najczęściej dochodzi w sytuacjach banalnych, warto więc dowiedzieć się, jak nawet bez większego doświadczenie w udzielaniu pierwszej pomocy, można spróbować zapobiec poważniejszym uszkodzeniom zdrowia osoby porażonej.
Porażenie prądem może nastąpić np. przy próbach samodzielnego wymieniania kontaktu czy też zetknięciu się ze źródłami energii elektrycznej, jak transformatory czy druty wysokiego napięcia, co często może przytrafić się dzieciom. Jeżeli nie jesteśmy świadkami bezpośredni takiej sytuacji, przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na okoliczności: czy osoba porażona prądem jest nieprzytomna i czy znajduje się w pobliżu urządzeń elektrycznych. Zabierając się do udzielania jej pierwszej pomocy, zadbajmy o własne bezpieczeństwo, odłączając źródło z prądem, aby nie ryzykować kolejnego porażenia i utraty przytomności przez ratownika pierwszej pomocy.
Sprawdźmy potem stan przytomności osoby porażonej i zaobserwujemy, czy zachowany został u niej oddech, zbliżając ucho do ust i nasłuchując. Jeżeli tak – osoba poszkodowana musi zostać ułożona w pozycji bocznej, bezpiecznej dla oddechu i zapobiegającej zadławieniu. Przetaczamy więc osobę porażoną prądem na jej bok, chwytając za ręce i starając się zachować stabilną jej postawę poprzez podłożenie jej ręki pod głowę. Po takich działaniu nie pozostaje nam nic innego niż skontaktować się z pogotowiem ratunkowym i w spokoju oczekiwać na przyjazd profesjonalnych ratowników medycznych, którzy udzielą wskazówek dalszego postępowania oraz zabiorą osobę poszkodowaną na ostry dyżur. Ważne jest bowiem sprawdzenie, czy porażenie prądem nie będzie miało skutków dalekosiężnych wpływających na zaburzenia narządów wewnętrznych osoby poszkodowanej.