Pole dance, czyli taniec na rurze przez lata kojarzony był przede wszystkim jako taniec erotyczny. W ostatnich latach zaczął jednak zdobywać sobie coraz większą popularność jako dziedzina sportu, której zajęcia prowadzone są w klubach fitness. Nic dziwnego, bo pole dance wymaga naprawdę dużego wysiłku i w piękny sposób kształtuje sylwetkę. Nauka tańca na rurze stała się więc dla wielu osób po prostu kolejnym sposobem na regularną aktywność fizyczną zapewniającą sprawność i pożądaną figurę. Taniec na rurze fantastycznie modeluje bowiem mięśnie brzucha i ud, a więc przysparzające najwięcej zmartwień i problemów większości kobiet.
W powyższym filmie prezentowana jest nauka tańca na rurze w pozycji nazwanej krzesełko podparte. Prezentuje się ona wyjątkowo efektownie, jest natomiast dużo prostsza do wykonania niż większość figury pole dance, ponieważ kolana są w niej podtrzymywane nie mięśniami brzucha, ale zahaczone o zgiętą rękę, na kościach przedramienia. Najlepiej wybrać do tego rękę nieco słabszą, ręka mocniejsza przytrzymuje wtedy ciało w górze.
Przed wykonanie tej figury warto przede wszystkim upewnić się, czy ręce nie ślizgają się za bardzo po rurze. Aby temu zapobiec można, jak przy wspinaniu się na ściance, użyć magnezji lub rozgrzać ręce w sali, w której panuje wyjątkowo niska temperatura. Rozgrzane dłonie pozwalają łatwiej utrzymać się w pozycji na rurze. W trakcie wykonywanie tego tricku należy bardzo mocno zrotować i odciągnąć także łopatki do tyłu. Rozgrzaniu podlega także skóra pod kolanem wewnętrznym, na którym zawieszona jest cała pozycja. Dzięki temu pozycja staje się dużo łatwiejsza do wykonania, oczywiście pod warunkiem wcześniejszego, kompleksowego przygotowania ciała do pracy z tańcem na rurze.
Top: www.wearcontrol.pl