Brak opisu
Łowiąc suma nie należy oszczędzać na solidnym sprzęcie. Słaba jakość, niedopracowanie sprzętu a przede wszystkim brak wytrzymałości zemszczą się w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Niestety najczęściej zdarza się to już przy pierwszym większym sumie. Połamane wędki, uszkodzone przelotki, porozrywane kabłąki w kołowrotkach, uszkodzone przekładnie to norma gdy do połowu sumów używa się nieodpowiedniego sprzętu.
Co do metody połowu to polecam gruntówkę z ciężkim ołowiem dennym. Niestety nie spinninguję. Co do przynęt to niestety najskuteczniejszą z nich jest żywiec. Jako że nie mam sadystycznych upodobań i nie lubię męczyć jednaj ryby by schwytać drugą (która i tak powędruje do wody), stosuję inne przynęty. Bardzo skuteczna jest wątroba. Jest to tania i bardzo skuteczna przynęta, jednak często sprawia kłopot jej zakładanie. W celu zabezpieczenia wątroby przed spadaniem można użyć bandaża. Ja jednak używam powszechnych w karpiowaniu materiałów PVA. Kolega z którym często wybywałem na nocne sumowe zasiadki łowi również na turkucie podjadki. Te paskudne owady występują dosyć pospolicie na ogródkach działkowych.
mi sprawdza sie smierdzaca rosówka
Ja łowiąc suma lub węgorza stosuję prosty sposób 2-3 dni przed wybraniem się na suma lub węgorza kwciągam z lodówki kawałek mięsa takiego około 5x5 cm mięsa wołowego lub innego i kładę go na czymś licząc na parapecie lub gdzieś w takie miejsce aby na niego swieciło słonce i leży sobie 2-3 dni przypominam zabezpieczyć aby się nie dostały do niego koty lub ptaki po 3 dniach mięso zaczyna śmierdziec wtedy mięso zabieram i wkładam do woreczka tak aby zapach się nie ulatniał nad wodą wyciągam z woreczka i zakładam na haczyk i zarzucam i czekam na branie morze to być na grunt lub na spławik zawsze coś przyniosę polecam !!!
ahh ja tam łowię na 0,5 do 1 kg mięsa na haku i biorą :D