Potrzebuję waszej pomocy gdyż 2 arkusze z próbnego egzaminu gimnazjalnego napisałem na maksymalną liczbę punktów i prawdopodobnie cała klasa będzie pisać to jeszcze raz ponieważ oskarżają mnie o korzystanie z internetu a mogę was zapewnić iż żadnej ściągi nie wniosłem na egzamin a z internetu chyba mogę się uczyć, ale nim się nie przemówi. Proszę was o porady wybrnięcia z tego lub znalezienia w internecie czegoś takiego że na przykład nie mają prawa powtarzać egzaminu samymi podejrzeniami tylko jak kogoś przyłapią na ściąganiu. Za wszelką pomoc dziękuję.