Cześć Jestem ciekawa,jakie znacie domowe sposoby na szybki porost włosów?:) Moje sie strasznie zniszczyły i musialam je ściąć ( ale chce wrócic do poprzedniej długosci(za ramiona) tylko nie bardzo wiem jak?...moze któraś z was moze polecic jakis prosukt?:D Liczę na waszą pomoc!:)
Jeśli rośnięcie włosów jest uwarunkowane genetycznie, to niewiele da się zrobić. Ale jeśli to wynika z jakichś braków w organiźmie, to owszem ale trzeba sie uzbroić w cierpliwość. Pierwsze efekty będą widoczne dopiero po kilku tygodniach. Polecam codziennie herbatkę z pokrzywy (nawet dość smaczna). Dobrze wpływa na włosy, skórę a także wzmacnia cały organizm. 1-2 razy w tygodniu herbatkę ze skrzypu - nie częściej bo wypłukuje wit. B1. Można dołożyć jeszcze Rooibos - pyszna, aromatyczna, bogata w minerały. Oczywiście można też łykać różne suplementy, pełno tego jest w aptekach i sklepach zielarskich.
Zacytuję Ci to co znalazłem w internecie:
Gdy piłam skrzyp + pokrzywa w torebkach, jedynie zalewane wrzątkiem, efekty owszem,były, ale nie jakies ogromne. Potem piłam gotowane i zauwazyłam dużą różnicę, ale nadal chciałam więcej.
Dopiero Tatty z wizazu uświadomiła mnie o wartości ziółek sypanych (tj zioło pojedyncze, liść pojedynczy) Od tamtej pory piję takie właśnie ziółka zagotowane chwilę na gazie. Efekty są o wiele większe niż w poprzednich próbach! Spowodowane jest to tym, że skrzyp potrzebuje większej temperatury do oddania cennej dla nas krzemionki, napar jest ciemniejszy, inny w smaku.
Aktualnie mam przerwę w piciu, ale zamierzam powrócić do jednego kubeczka dziennie. Plusem ziółek sypanych jest to, że są o wiele tańsze od fixów, 100g kosztuje od 2 do 2,50 zł ;)
Drożdże: o drożdzach za moją sprawą pisała juz Anwen . Może niektóre mnie kojarzą własnie z jej włosowych historii ;) W wielkim skrócie jest to picie zabitych drożdzy(drożdze zalewamy wrzącym mlekiem bądz wodą, mieszamy, przykrywamy na jakis czas).
Sposób może nie najprzyjemniejszy, ale w moim przypadku baaaardzo skuteczny. Włosy urosły mi momentalnie, wydaje mi się, że najszybciej przez pierwszy miesiąc, potem jakby mniej. Piłam 3 miesiące, od 1/4 do połowy kostki. Dodawałam początkowo miód, kakao decomoreno bądz cappucino, po jakimś czasie juz tylko miód. Niedługo zamierzam powrócić na miesiąc. Polecam Wam drożdze babuni (dostępne w biedronce po 90groszy), najlepiej się rozpuszczają.
Ampułki Radical: używałam raz, ale byłam zachwycona. O ile początkowo nie było żadnych efektów, po zakonczeniu kuracji włosy wyraźnie odżyły, urosły i były w bardzo dobrej kondycji. Ampułki nie zawierają alkoholu, mają super naturalny skład. Minusem jest cena, 30 zł, a miesiąc kuracji wychodzi więc 60 zł. Bardzo chcialabym kupić znów, jednak ciągle mam inne wydatki.
To co sprawdziłam i mogę polecić to picie drożdży, herbaty z pokrzywy i skrzypu. Działa.