Mam dylemat, robiłem brzuszki dośc dziwnym sposobem (raczej dla lenia). maksymalną ilośc z rana i wieczorem. Przyniosło to efekty w postaci potrojenia (albo i wiecej) ilości jaka moge zrobic , ale wyglądu zero. Wiem że a6w jest skuteczniejsza , ale zajmuje też więcej czasu. Czy jeśli będę konsekwentnie zwiększał ilośc brzuchow - pojawi się jakiś zarys ? (jestem obecnie na 240 )
nie moge Ci pomoc, jestem koniem
no ja myślę, że a6w w Twoim przypadku jest wręcz wskazana, też dochodziłem do 220 i niczego nie było widać :( a teraz wszystko idealnie wychodzi po miesiącu