Jako że KNO3 jest tu utleniaczem dla sacharozy która spali się do dwutlenku węgla i wody, można sie spodziewać tlenków azotu na niższych stopniach utlenienia (jak np. NO) w "dymie". Jak nie odpalisz w zamkniętym pomieszczeniu to o skutki raczej sie nie masz co martwić.
Nic sie nie stanie jak wysypie sie troche saletry na ręke. To sól mocnego kwasu i mocnej zasady więc odczyn będzie w miare neutralny. Mam za sobą lata różnych chemicznych eksperymentów i moge powiedzieć że nigdy nie można lekceważyć zagrożeń, ale też nie można przesadzać i popadać w paranoje że od wszystjiego Ci sie coś od razu stanie. Wiedz zawsze z czym pracujesz, jakie stwarza zagrożenie, jak postępować w razie możliwego wypadku no i zawsze myśl o tym co robisz a unikniesz nieprzyjemnych wpadek.
Szkodliwe są niższe tlenki azotu. Im więcej tlenu w okolicy podczas spalania tym lepiej. Jeśli dym jest chociaż trochę brązowy to jest to już duże zagrożenie. To, co jest w nim białe jest całkiem obojętne. Najgorsze, że ciężko roztóżnić, bo są bardzo wymieszane, więc na wszelki wypadek - tylko naświeżym powietrzu i nie wdychaj bezpośrednio.