jesli dana osoba mialaby nerwice i depresje to lekarz leczacy te schorzenia na pewno zechcialby porozmawiac z czlonkami tej rodziny.. a jesli to nie pomaga - wyprowadzic sie.
Dodane linki:
Nie ma powodu do takiego postępowania rodziny, osoba o której piszę ma nerwicę, depresję i jeszcze do tego niektórzy członkowie rodziny starają się jak mogę aby jeszcze bardziej dogryźć tej osobie .. są to osoby które powinny być najbliższymi osobami, ponieważ jest to rodzeństwo, czasami w pewnym stopniu mama. też traktuje tak tę osobę
jesli dana osoba mialaby nerwice i depresje to lekarz leczacy te schorzenia na pewno zechcialby porozmawiac z czlonkami tej rodziny.. a jesli to nie pomaga - wyprowadzic sie.
Dodane linki:
Kochanie, kiedy ma się nerwicę czy depresję to większość zachowań odbiera się jako atak na siebie i brak wsparcia. Ludzie, czy dalsi czy bliżsi nie umieją postępować z osobą w depresji, nawet ona sama nie umie ze sobą postępować. Dominuje postrzeganie świata jako złego, niebezpiecznego miejsca, w którym nie ma się gdzie schronić.
Zamiast szukać rozwiązania pod tytułem 'co zrobić, żeby nie być traktowanym w rodzinie jak czarna owca?' lepiej skupić się na odpowiedzi na pytanie 'co zrobić, żeby czuć się dobrze, polubić siebie i patrzeć na świat przychylnym wzrokiem?'.
zerknij tu: www.setman.pl - to człowiek, który pomógł tysiącom ludzi w depresji. trzymam za Ciebie kciuki
Moim zdaniem trzeba starać się troszkę zbliżyć do rodziny, nie można przed nimi uciekać. Trzeba być dla nich miłym i najlepiej, żeby znać swoją wartość. Osoba pewna swojej wartości nie przyjmuje do siebie tak wielu nieprzyjemności, które mogą ją spotkać ze strony bliskich. Pewność siebie i zachowanie spokoju w niezbyt miłych okolicznościach to podstawa.