Jak inwestować w nieruchomości

Zajmijmy się przykładowo nieterminowym wykonaniem inwestycji. Wydłużenie zakładanego czasu zakończenia budowy powoduje opóźnienie czasu konwersji kredytu części budowlanej na warunki kredytowania części hipotecznej kredytu. Co to znaczy? Otóż to powoduje dalsze konsekwencje dla klientów banku. Chodzi tutaj o wyższe oprocentowanie kredytu czy też obowiązkową składkę ubezpieczeniową, która pobierana jest każdego miesiąca. Wszystkie dodatkowe koszta ponosisz Ty jako kredytobiorca do czasu uprawomocnienia wpisu hipoteki do księgi wieczystej (która jest zabezpieczeniem spłaty kredytu). Pamiętajmy też, że do tego dochodzą koszty nieprzewidzianych aneksów do umów. Banki pobierają w takich przypadkach opłaty od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych. Przykładowo PKO BP w przypadku podpisywania aneksu do umowy liczy sobie 150 PLN.

Zdarza się tak, że kredytobiorcy płacą za każdą kontrolę przedsięwzięcia inwestycyjnego, co generuje kolejny koszt który jest trudny do przewidzenia w momencie podpisywania umowy kredytowej. Koszt jest niższy, jeżeli jest mniej inspekcji, ale wtedy kiedy kwota kredytu jest podzielona na mniejszą ilość transz kredytobiorca obsługuje wyższą kwotę wykorzystanego kredytu. Przykładowo w Kredyt Banku za pierwszą kontrolę przedsięwzięcia inwestycyjnego kredytobiorca płaci 0-100 PLN. Natomiast za każdą następną od 50-150 PLN. Pamiętajmy o tym.

Jedną z nieciekawych sytuacji jest moment, kiedy Ty jako  kredytobiorca potrzebujesz wyższej kwoty kredytu niż planowałeś. W takim przypadku przy podpisywaniu umowy kredytowej może dojść prowizja za podwyższenie kwoty kredytu (jeśli w ogóle takie podwyższenie będzie możliwe). Przykładowo mBank pobiera od 0-3 % kwoty podwyższenia. A w przypadku banku Pekao SA jest to 2 % kwoty podwyższenia. Z kolei BPH pobiera do 2 %, ale zastrzega że nie mniej niż 200 PLN.

W celu mobilizacji developera do terminowego wywiązywania się z umów klienci powinni zastrzec w umowie odsetki karne za opóźnienia w budowie. To rozwiązuje wiele problemów. Jednak pamiętajmy, że developerzy maja swoje sposoby i często podpisują z nami niekorzystne dla nas umowy, które zostawiają im furtki pozwalające na wydłużanie terminu realizacji inwestycji czy też podwyższanie ceny końcowej za mieszkanie. Korzystając z kredytu hipotecznego powinieneś mieć świadomość, że podpisując tego rodzaju umowę oprócz trudności w relacjach z developerem polegających na nieterminowej realizacji inwestycji czy też dodatkowych kosztach inwestycji naraża Cię na trudności w relacjach z bankiem kredytującym budowę mieszkania.